21 września 2010
Bohumil Hrabal „Pociągi pod specjalnym nadzorem”
Barwne, naturalistyczne opisy Hrabala. Zalotna telegrafistka Zdeniczka Święta, której dyżurny ruchu, pan Całusek odciska na pupie pieczątki, praktykant Miłosz Pipka pragnący stać się mężczyzną, pan zawiadowca – strażnik moralności (czy aby na pewno?:-), który kocha gołębie. Pracownicy stacji kolejowej nadzorują niemieckie pociągi, przeżywając przy tym małe skandale obyczajowe. Dzieje się to tuż przed końcem II wojny światowej. Miłosz, najważniejsza postać, dopiero poznaje dorosłe życie. Z powodu kłopotów seksualnych zrobił sobie krzywdę. Czekają go jednak ciekawe przygody. Nie brak tutaj smutnych fragmentów, żeby nie powiedzieć drastycznych, ale wszystko opowiedziane jest w taki sposób, że łatwiej nawet te przykre rzeczy przyjąć. Jest w tej książeczce jakaś dosadność, figlarność. Kupuję to.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz