Intelektualistki, zwiewne nimfy, kobiety!
W dniu naszego święta życzę nam dużo uśmiechu! :)
Czytam teraz Tango dla trojga o dosyć niezwykłej zażyłości pomiędzy dwoma żonami pewnego aktora, byłą i teraźniejszą. Ale napiszę o tym, jak skończę.
Mam wielką ochotę pojechać do J., zobaczyć jej kotki (Zuza ma swoje pierwsze dzieci) i szukać wiosny w przydomowym ogródku, tak jak w tamtym roku:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz