Zrobiłam z tego miejsca zaniedbany ogród. Źle się z tym czuję, bo lubię tutaj pisać. Ale ostatnio mam dużo obowiązków. Nie ma czasu na czytanie „swoich” książek.
Wiele spraw się wyjaśniło. Powrócili Ludzie z Przeszłości, przyszli Nowi i to wszystko mi się podoba. Tak dużo rzeczy mnie interesuje. Nawet gdy marudzę mam świadomość tego, że nie zostawię niczego czym się zajmuję i nikogo, kto jest ważny.
Piję wódkę, chodzę na wagary, mam mnóstwo głupich pomysłów, ale też sporo czytam, ciągle się czegoś uczę, odwiedzam Czarka i leczę się u Anny.
Czekam na wyjazd do Poznania i w Bieszczady z Magdą. Czekam na lipcowe morze z Sylwią i Beatą. Czekam na wiele rzeczy, a jednocześnie tak bardzo obchodzi mnie teraźniejszość. Nie chciałabym teraz niczego zmieniać. Potrzebne mi tylko kilka dni odpoczynku.
Przepraszam tych, co tu wchodzą i widzą pustkę. Nie mam zamiaru opuszczać tego miejsca. Wrócę, kiedy będę miała czas.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz