Bardzo spodobał mi się obejrzany w ramach festiwalu Materia Prima spektakl pt. Katedra, w którym główną rolę odgrywało flamenco. Wprawdzie głośne tupanie i dźwięki instrumentów przyprawiały mnie o zawrót głowy, ale na szczęście obok była J, którą mogłam potrzymać za rękę. :-)
Pochodząca z Grenady Patricia Guerrero pokazała kobiecość w różnych odsłonach: od społecznych konwenansów poprzez seksualność, tęsknotę i ból aż do zintegrowania siebie w każdym aspekcie. Ten taniec zawierał w sobie tyle emocji, zmysłowość, gniew, ale też delikatność i melancholię. Biłam brawo na stojąco.
Aż zachciało się pojechać do Hiszpanii.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz