28 maja 2010

To ostatnia notka

... z Majdanka. Żegnaj, Majdanku. :)

3 komentarze:

  1. Nie dramatyzuj!

    M.

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj M, wiesz, że przywiązuję się do miejsc :P To właśnie w tym mieszkaniu przekonałam się:
    - jak wygląda życie bez kartofli,
    - czym jest sesja,
    - jak się śpi na składanym łóżku z Lidla
    i wielu innych interesujących rzeczy. Będę miała sentyment. Ale z drugiej strony jestem ciekawa, gdzie mnie zaniesie w październiku ;)

    OdpowiedzUsuń