Rzadko sięgam po seriale, jeszcze rzadziej po science fiction. Cieszę się, że tym razem nie odrzuciłam go za gatunek. "Opowieść podręcznej" to drastyczna wizja przyszłości, chociaż ze współczesnością również ma wiele wspólnego. Nie jest przypadkowe, że osobą znęcającą się nad uwięzionymi kobietami była ciotka Lydia. Ani to, że do wymierzania sprawiedliwości wykorzystywane były "podręczne". Kobiety potrafią być dla siebie bardzo okrutne. Może to truizm. Kobieta kobiecie wilkiem?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz