26 czerwca 2025

*

słyszę pociąg przejeżdżający w oddali
rytmiczny, przytłumiony szmer
kojarzący się z błogą ciszą po kłótni rodziców 
jednej z wielu, które wypełniały tamte dni

dźwięk nie do podrobienia 
tylko w nocy słychać go tak dobrze 

w zgięciach kolan zasnął kot 
światło księżyca wdziera się przez żaluzje
migają pojedyncze okna ludzi cierpiących na bezsenność 
już niedługo obudzi mnie wrzask dnia 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz