Wiadomość o Noblu była dla mnie wzruszająca, bo lubię jej książki i ją jako osobę. Była ze mną od czasu poprawionej matury z polskiego, na której analizowałam fragment książki "Prawiek i inne czasy". "Księgi Jakubowe" dostałam od przyjaciół na 29. urodziny i poświęciłam im sporo wieczorów, bo książki czytam powoli.
Doceniam jej wiedzę i wyobraźnię. Zazdroszczę tego, co ma w głowie i zastanawiam się, skąd się to bierze, chociaż znam teorie twórczości. ;-)
Mam nadzieję, że ta nagroda w niczym jej nie przeszkodzi.