J. powiedziała, że mój ojciec na pogrzebie babci wyglądał jak mały chłopiec w przydużym garniturze. Te słowa i ten obraz wryły się w moją głowę.
"Teraz zostałem sam" - powiedział do mnie wcześniej przez telefon.
Tak, został sam. Babcia zawsze była dla niego najważniejsza.